Iks w swojej walizce nosi klucze z odpowiedziami do matury. Targa je ze sobą wszędzie i pilnuje, by nie wpadły w niepowołane ręce. Jego celem życiowym jest, by jak najwięcej maturzystów oblało swój egzamin dojrzałości.

Iks w swojej walizce nosi klucze z odpowiedziami do matury. Targa je ze sobą wszędzie i pilnuje, by nie wpadły w niepowołane ręce. Jego celem życiowym jest, by jak najwięcej maturzystów oblało swój egzamin dojrzałości.

Próbki materiałów, farby, kleje, nożyczki, różne papiery, kredki, kartony, nici, druty, wstążki, sznurki, igły, czyli wszystko z czego można samodzielnie zrobić metamorfozę, bo Iks jest zdolny i potrafi robić takie rzeczy, zresztą robił już nie raz dlatego jest tak dobry w swoim fachu.

Próbki materiałów, farby, kleje, nożyczki, różne papiery, kredki, kartony, nici, druty, wstążki, sznurki, igły, czyli wszystko z czego można samodzielnie zrobić metamorfozę, bo Iks jest zdolny i potrafi robić takie rzeczy, zresztą robił już nie raz dlatego jest tak dobry w swoim fachu.

Przecież to oczywiste, że w podejrzanych walizkach może być tylko trup. W czterech, dokładnie poćwiartowany, równiutko złożony w kosteczkę. Iks ma więcej walizek? Serio??? No, to sprawa robi się poważna, seryjny…
Zapytacie:
"Dlaczego jeszcze go nie złapali? No bo przecież trupy śmierdzą, i po co komuś tyle walizek, w dodatku takich ciężkich, każdy by się pokapował, że tam są zwłoki…”
Tak myślicie?
A w ilu ciężkich walizkach przenosicie podczas przeprowadzki swoje książki? Ktoś kiedyś podejrzewał, że to zwłoki? No właśnie! Za przykrywkę wystarczą mu okulary i pojedyncza książka wystająca z kieszeni płaszcza i już może mówić, że w walizkach ma całą bibliotekę. A zapach? No przecież nie o to chodzi, żeby trupek gnił sobie w walizce, to mógłby równie dobrze robić pod ziemią! Kojarzycie takie saszetki z jakimiś granulkami poniewierające się po zakamarkach całkiem nowych walizek, torebek i mnóstwa innych wyrobów nie tylko skórzanych? To pochłaniacze wilgoci. Włożył ich do swoich walizek trochę więcej niż przewiduje norma i teraz ma tam śliczniutkie pokawałkowane mumie. Śmierdzą trochę stęchlizną i kurzem. Jak stare książki, żadna sensacja, nikt nie zauważy.

Tylko po co facet w ogóle przechowuje te zwłoki, po co je ze sobą nosi, na co mu one?
A dlaczego my nie chcemy się pozbyć książek dawno już przeczytanych? Czy nie z tęsknoty i chęci powrotów do fabuł, które były najciekawsze, choćbyśmy nawet znali je już na pamięć? Może morderca pod tym względem niczym się od nas nie różni?

Przecież to oczywiste, że w podejrzanych walizkach może być tylko trup. W czterech, dokładnie poćwiartowany, równiutko złożony w kosteczkę. Iks ma więcej walizek? Serio??? No, to sprawa robi się poważna, seryjny…
Zapytacie:
"Dlaczego jeszcze go nie złapali? No bo przecież trupy śmierdzą, i po co komuś tyle walizek, w dodatku takich ciężkich, każdy by się pokapował, że tam...

To jest walizka Marsellusa Wallacea z Pulp Fiction, z żółtym światłem w środku.

To jest walizka Marsellusa Wallacea z Pulp Fiction, z żółtym światłem w środku.

Myślę że X ma w walizce BAŁAGAN!

Myślę że X ma w walizce BAŁAGAN!

Stary kawałek solonej słoniny, monokl, piersiówkę z tajemniczym płynem, poradnik "jak zniszczyć świat dla początkujących", płyta "Windows Destroy Earth edition", mały pojemnik z dwoma karaluchami, lapka nocna, wycinki z gazet serii "Kochajmy bliźnich", dwa pierścionki, Cebula owinięta gazetą pod nazwą "Jak wróżyć z cebuli - czyli o sztukach tajemnych". Stare nieaktualne zaproszenie na warsztaty "sztuka bycia normalnym człowiekiem". Egzemplarz "Władcy pierścieni" z podkreślonym wstępem. No i lampka nocna.
Co ten Iksinski knuje... O.o

Stary kawałek solonej słoniny, monokl, piersiówkę z tajemniczym płynem, poradnik "jak zniszczyć świat dla początkujących", płyta "Windows Destroy Earth edition", mały pojemnik z dwoma karaluchami, lapka nocna, wycinki z gazet serii "Kochajmy bliźnich", dwa pierścionki, Cebula owinięta gazetą pod nazwą "Jak wróżyć z cebuli - czyli o sztukach tajemnych". Stare nieaktualne...

Ja myślę że ta walizka jest drzwiami do innego świata, a wszystko zależy jakim kluczem się go otworzy. Po otwarciu trzeba uważać jak stoi walizka żeby nie spaść z dużej wysokości. Pan Iks jest zapewne strażnikiem światów który ma chętkę na nieograniczoną władzę.

Ja myślę że ta walizka jest drzwiami do innego świata, a wszystko zależy jakim kluczem się go otworzy. Po otwarciu trzeba uważać jak stoi walizka żeby nie spaść z dużej wysokości. Pan Iks jest zapewne strażnikiem światów który ma chętkę na nieograniczoną władzę.

Myślę, że Iks w nich skrywa tajemnice szczęśliwego życia i pięknej wiecznej miłości w formie kolorowych szklanych kuleczek. Nosi je w walizkach by pewnego dnia wszystkie rozsypać i uszczęśliwić każdego smutnego człowieka jaki stąpa po ziemi. iks może tym podbić cały świat i uwolnić od smutków.

Myślę, że Iks w nich skrywa tajemnice szczęśliwego życia i pięknej wiecznej miłości w formie kolorowych szklanych kuleczek. Nosi je w walizkach by pewnego dnia wszystkie rozsypać i uszczęśliwić każdego smutnego człowieka jaki stąpa po ziemi. iks może tym podbić cały świat i uwolnić od smutków.

W walizce znajdują się skamieniałe szczątki wyginiętych zwierząt: dinozaurów, mamutów i innych. Przez magiczne zaklęcie, które zna jedynie Iks można przywrócić ich do życia. Iks ma z tym swoje plany. Siedzą one tylko w jego głowie, i nikt nie dowie się, co on zamierza dopóki...
...dopóki na ziemi znów pojawią się te wielkie zwierzęta.

W walizce znajdują się skamieniałe szczątki wyginiętych zwierząt: dinozaurów, mamutów i innych. Przez magiczne zaklęcie, które zna jedynie Iks można przywrócić ich do życia. Iks ma z tym swoje plany. Siedzą one tylko w jego głowie, i nikt nie dowie się, co on zamierza dopóki...
...dopóki na ziemi znów pojawią się te wielkie zwierzęta.

Drodzy Państwo, teraz UWAGA! Nasz Drogi Pan X jak go tutaj nazywamy jest nikim innym jak Agentem specjalnym Zębowej Wróżki. Nie zastanawialiście się czasami, gdzie znikają te nasze wszystkie siekacze czy inne białe cudowne zęby które chowamy pod poduszkę, licząc na jakiś drobny upominek? Agent X ma je w walizkach, oczywiście to są tylko te które dostarcza Zębowej Wróżce. Szybki jak błyskawica, sprytny jak lis. Pan X, Agent Specjalny Zębowej Wróżki.

Drodzy Państwo, teraz UWAGA! Nasz Drogi Pan X jak go tutaj nazywamy jest nikim innym jak Agentem specjalnym Zębowej Wróżki. Nie zastanawialiście się czasami, gdzie znikają te nasze wszystkie siekacze czy inne białe cudowne zęby które chowamy pod poduszkę, licząc na jakiś drobny upominek? Agent X ma je w walizkach, oczywiście to są tylko te które dostarcza Zębowej Wróżce....